podwójna jakość - kawa

Przykłady podwójnej jakości

Podwójna jakość mogłaby być właściwie niezauważona. Nie zawsze to spostrzegamy bo trudno stwierdzić, że dany produkt może mieć lepsze składniki. Widzimy to wtedy gdy w innym kraju produkty składają się z lepszych składników. Częściej zauważają to mieszkańcy przygranicznych zachodnich miast. Tuż za granicą w sklepach są produkty o lepszym składzie. Wszyscy, którzy często wyjeżdżają na zachód wiedzą, że kawa, proszki, szampony są lepsze. Dla tego właśnie warto wiedzieć, które to są produkty gorszej jakości spotykane w Polsce.

co to właściwie ta skimpflacja

Co to jest skimpflacja?

Popyt na produkty przewyższa ich podaż spowodowany polityką pieniężną państwa w której zwiększa się płace i różne dodatki pieniężne dla obywateli, jeżeli dochodzą do tego wzrosty surowców, wojny i pandemie to wynikiem tego wszystkiego może być tylko inflacja. Dotyka ona najbardziej zwykłego obywatela, ale w pierwsi z inflacją muszą się zmierzyć przedsiębiorcy. Nie mogą przecież koszty produkcji, usług przewyższać wartości ich sprzedaży. Jeżeli koszty produkcji są większe to po prostu przedsiębiorca bankrutuje. Musi wtedy zwiększyć ceny oferowanych produktów lub usług. Jednak takie działania powodują, że konsument zaczyna poszukiwać tańszych ofert sprzedaży.

w Polsce mamy do czynienia ze zjawiskiem podwójnej jakości

Podwójna jakość w Polsce

Każdy słyszał o tym, że lepsze proszki do prania można kupić w Niemczech, Austrii, każdy kto tam pracuje przywozi lepsze towary z tych krajów. Może są droższe, ale są bardzie wydajne, mają lepszy zapach, lepiej smakują i w ogóle są chyba zdrowsze.
Czy w tym coś jest, czy to tylko stwierdzenie z czasów PRL-u, że towar z zachodu jest lepszy. Okazuje się, że ci co przywożą „towary z zachodu” mają niestety racje, produkty rzeczywiście są lepszej jakości. Wiele lat temu piłem kawę u znajomych, którzy przywieźli ją z Niemiec i zachwalali jej lepszy aromat i jakość. Początkowo myślałem, że to snobizm, ale po kolejnej filiżance sam wyczułem lepszy aromat i smak. Takie właśnie były początki podwójnej jakości, nikt wtedy nie wiedział  celowych działaniach firm i zmian w składzie produktów, a właściwie o pogarszaniu ich jakości.

Z podwójną jakością trzeba walczyć

Walka z podwójną jakością

Producenci twierdzą, że stosowanie podwójnej jakości są podyktowane preferencjami konsumentów, możliwościami produkcyjnymi w danym zakładzie lub obowiązującymi przepisami w danym kraju. Nie są to prawidłowe uzasadnienie i tłumaczenie się producenta. W tym momencie pojawia się pytanie: dlaczego składniki stosowane w produktach są gorzej jakości lub dodatkiem jest wzmacniacz smaku. Na pewno o tym marzy konsument w Polsce, aby w produktach spożywczych, które konsumuje znajdowały się różne barwniki, syrop glukozowo-fruktozowy, regulatory kwasowości, wzmacniacze smaku i inne ciekawostki. Oczywiście takie stwierdzenia producentów są po to aby bronili swojej nieuczciwości. W ten sposób, stosując różnego rodzaju zamienniki, obniżają koszty produkcji.

nieuczciwymi praktykami powinno zająć się Państwo

Prawo, a podwójna jakość

Walkę ze zjawiskiem podwójnej jakości jako pierwsi w Europie zapoczątkowali Słowacy i Czesi. To oni zajęli się w swoich krajach tym problemie i uświadamiali konsumentów. Do ich postulatów dołączyły się inne kraje, w których stwierdzono, że sprzedawane tam produkty są gorszej jakości. Rządy państw Grupy Wyszehradzkiej stwierdzili w 2017 roku, że nie powinno występować zjawisko podwójnej jakości i że powinno się z tym walczyć. Po takich wystąpieniach Państw, w Unii Europejskiej pojawiły się stwierdzenia, że takie działania są nieuczciwe. Pod naciskiem krajów, w których pojawiało się zjawisko podwójnej jakości, Unia Europejska zajęła się tym problemem.

Zgoda na pliki cookie z Real Cookie Banner