Dlaczego pojawiły się zjawiska downsizingu
i shrinkflacji?
Po co przedsiębiorcy downsizing, shrinkflacja
Przedsiębiorcy w celu zwiększenia zysków stosowali od dawna zjawisko downsizingu. Jak firmy na tym zarabiają? Weźmy na przykład Coca Colę, zakład w Radzyminie produkuje dziennie 200 000 butelek, jeżeli byłaby to butelka 850 ml, która wcześnie miała pojemność 1000 ml więc zmniejszyła się o 150 ml. Butelka taka kosztuje 5,84 zł, czyli te brakujące 150 ml to zysk 1 zł na butelce. Skoro dzienna produkcja 200 000 butelek to jest 200 000zł, na miesiąc przy 20 dniach roboczych to już 4 000 000 zł, a rocznie 48 000 000 zł.
Innym przykładem może być tabliczka czekolady, jeden z zakładów produkuje 240 tys. dziennie. Średnio tabliczka 100 gramowa czekolady kosztuje 7,30zł, a 10 gramów kosztuje 0,73 zł. Obniżając wagę o 10 gramów firma zarabia na jednej tabliczce 0,73 zł mnożąc to przez 240 tys., to tylko w ciągu jednego dnia oszczędności wynoszą 175 200 złotych, w ciągu miesiąca przy 20 dniach pracy jest to już 3 504 000zł a w ciągu roku kwota ta wyniesie aż 42 048 000 złotych.
Wyraźnie w tych przykładach pokazane jest, że jednostkowo przy zmniejszeniu objętości o 150 ml to tylko 1 złotówka. Jednak przeliczając na całą produkcję to w ciągu roku oszczędności wynoszą 48 mln złotych. Podobnie jest przy zmniejszeniu wagi o 10 gramów co jednostkowo daje 0,73 zł, ale już w ciągu roku daje znów oszczędność ponad 42 mln.
Downsizing jest stosowany w celu zmniejszenia kosztów, a co za tym idzie zwiększeniu zysków. Przecież jeżeli konsument na jednym opakowaniu traci 0,73 zł lub 1,00 złotówkę to nie jest jakiś wielki uszczerbek w budżecie, a firmy zyskają dziesiątki milionów złotych.
Klient ma tylko koszty
Patrząc jednak ze strony klienta to nie jest tylko złotówka, kupując 20 produktów to już będzie wydatek o 20 złotych więcej. To są tylko niektóre z przykładów, a przecież w innych produktach kwota ze zmniejszenia ilości produktu jest większa, a wtedy dodatkowy wydatek jest o wiele większy.
Shrinkflacja jest niczym innym jak downsizing czyli zmniejszanie, redukcja. Różnica jest taka, że downsizing stosowany był w celu zmniejszenia kosztów, a co za tym idzie zwiększenie zysków. Shrinkflacja powstała w celu rekompensowania kosztów produkcji, podczas gdy więcej płaci się za energię elektryczną, paliwo, półprodukty niezbędne do produkcji oraz zwiększenie kosztów zatrudnienia pracowników, trzeba byłoby zwiększyć cenę produktu. Badania jednak wykazały, że konsument w mniejszym stopniu zwróci uwagę na mniejszą ilość produktu w opakowaniu niż na wzrost ceny.
Co z etyką?
Chociaż nie jest to w pełni etyczne, to jest to zgodne z prawem. Tylko świadomość konsumentów pozwoli wyeliminować nieetyczne działania. Powinniśmy wiedzieć, że rosną ceny, a nie mamić nas, że wszystko jest w porządku chociaż za tą samą cenę kupujemy o wiele mniej.